Pierwszy dzień zimy! Choć za oknem nic na to nie wskazuje to WINTER IS COMMING… 🙂 Dlatego warto wiedzieć jak ubrać dziecko gdy za oknem mróz. Zima przecież to bardzo dobry czas na spacer z naszym maluchem. Minusowe temperatury to idealny czas na hartowanie odporności naszego dziecka.
Nie pamiętam gdzie, ale usłyszałam kiedyś bardzo mądrą zasadę, którą stosuję od narodzin mojego synka, a mianowicie „niemowlę powinno mieć jedną warstwę odzieży więcej niż ty!”.
Tak, tak wiem, że nadopiekuńcze babcie, kochane ciocie mogą uważać, że trzeba dziecku założyć jeszcze jedną, a może najlepiej dwie kolejne warstwy ubrań, ale nie dajmy się zwariować. Dziecko na tym etapie niestety nie powie nam jeszcze czy jest mu ciepło czy zimno, musimy same kierować się naszym wrodzonym instynktem oraz obserwować naszą pociechę. A najprościej możemy przecież sprawdzić czy maluchowi nie jest ani za zimno, ani za ciepło.
Jak sprawdzić czy nasz maluch jest ubrany prawidłowo?
No właśnie, na początku, pewnie jak większość niedoświadczonych mam, dotykałam rączki i policzki synka i na tej podstawie oceniałam czy jest mu zimno czy ciepło. To był błąd! Powinniśmy sprawdzać skórę naszego dziecka na karku i powinna być ona ciepła i sucha. Jeżeli jest zimna świadczy to o tym, że nasze dziecko marznie, natomiast gorąca, mokra i spocona skóra na karku mówi nam, że dziecko jest za ciepło ubrane i może się przegrzać. Przegrzanie dziecka może prowadzić do powstania potówek na skórze.
Jakie ubranka wybierać?
Najlepsze ubranka to te z czystej bawełny ponieważ zapewniają dostęp powietrza do skóry dziecka, potocznie mówi się, że takie ubranka „oddychają”. Ważne jest również to, aby w tych ubrankach nasz maluch czuł się dobrze, aby były one wygodne, nigdzie nie ściskały i nie krępowały ruchów naszego malucha. Wiele ubranek dla niemowlaków wyposażonych jest w specjalne ściągacze dzięki temu możemy idealnie dopasować ubranko do naszego dziecka.
A co z delikatną skórą naszego dziecka?
O nią również powinniśmy zadbać. Delikatna skóra naszego maleństwa w niskich temperaturach narażona jest na przemarznięcie. Aby temu zapobiec należy prawidłowo ją pielęgnować. Przed wyjściem na spacer powinniśmy nasmarować ją odpowiednim kremem. Jaki krem wybrać? Zimą należy używać kremów natłuszczających, a nie nawilżających i najlepiej z naturalnych składników. Odpowiednia warstwa kremu ochroni skórę naszego dziecka przed mrozem i wiatrem. Krem powinniśmy nałożyć dziecku jakieś 15-20 minut przed wyjściem, aby miał szansę się wchłonąć. Po spacerze dobrze jest taki krem zmyć z twarzy naszego dziecka, najlepiej wacikiem namoczonym w przygotowanej wodzie.
Sklep, autobus, apteka, poczta czyli przerwa na spacerze – co wtedy?
Bardzo często podczas wspólnego spaceru z synkiem, załatwiam różne sprawy czy robię zakupy. Wiadomo, że wchodząc do sklepu, apteki itp. gwałtowanie zmienia się temperatura od tej minusowej czy bliskiej zeru do plusowej. Wahanie temperatury wynosi aż około 20°C. Zarówno my jak i dziecko nie lubimy nagłych zmian temperatury dlatego zadbajmy o komfort naszego dziecka! Rozepnijmy mu kurtkę czy kombinezon, ja zawsze również ściągam czapkę i szalik, a także kocyk którym przy mrozie owijam synkowi nóżki.
„Jedna warstwa więcej na spacerze, a w domu tyle samo warstw, co my-rodzice” – kolejna ważna zasada, która obowiązuje jak za oknem mróz. Nie grzejmy w domu na potęgę, dobra temperatura to nie jest wcale 25ºC tylko około 21ºC. W takiej temperaturze będzie dobrze czuł się nie tylko nasz maluch, ale również i my.