Czekałaś na ten moment kilka miesięcy, już nie mogłaś się doczekać kiedy w końcu je do siebie przytulisz i pocałujesz. Ten pierwszy kontakt, łzy bólu, wzruszenia i ogromnego szczęścia. I oto jest – Twoje dziecko.
Teraz wszystko już będzie jak w bajce!
Muszę Cię rozczarować, ale niestety nie. W ciąży pewnie widziałaś w myślach model idealnej rodziny. Kochające małżeństwo, ze wzruszeniem patrzące na wciąż śpiący obok „owoc miłości”. Myślałaś, że będziesz miała dużo czasu dla siebie, męża, rodziny, która z niecierpliwieniem czeka na twoje zaproszenie, aby zobaczyć maluszka. Pewnie przed ciążą dużo czytałaś, oglądałaś, nasłuchałaś się różnych opowiadań, że noworodki to takie słodkie dzieciaczki, które tylko jedzą, śpią i czasami robią kupki (czasami?!). Myślę, że znajdzie się jakiś niewielki odsetek takich „idealnych” dzieci, przy których masz czas na wszystko. W większości jednak ten pierwszy miesiąc może sprawić, że zapomnisz jak się nazywasz.
Na pewno nie zapomnisz okresu noworodkowego – dlaczego?
Okres noworodkowy to pierwsze 28 dni życia maluszka. W tym czasie Twój organizm dochodzi jeszcze do siebie po porodzie, jesteś w okresie połogu i wszystko dopiero zaczyna się normować. Niestety nie masz za dużo czasu na odpoczynek i regenerację sił bo oto Twojej uwagi, Twojego czasu i zaangażowania domaga się teraz najmłodszy członek rodziny (ten duży zresztą też 🙂 ).
Co może Cię spotkać w okresie noworodkowym?
Jeżeli karmisz piersią to oczywiście nigdy nie wiesz dokładnie kiedy Twój maluszek zacznie domagać się mleczka. Według zasady czyli karmienia na żądanie Twój „bar mleczny” musi być otwarty 24/h na dobę. Początki mogą być trudne: brak pokarmu, a później z kolei nawał mleczny, bolące brodawki, ból przy karmieniu, a nawet gorączka. Spokojnie tylko początki są trudne, później wszystko się unormuje, a Ty dojdziesz do takiego momentu, że nie będziesz go już chciała w ogóle odstawić od piersi. Swoją drogą uważam, że to najpiękniejszy prezent jaki mama może dać dziecku – swój pokarm.
No i oczywiście cały pakiet wyjątkowych atrakcji 😉
Kolka niemowlęca, ulewanie, czkawka, pleśniawki, trądzik noworodkowy, potówki, odpowiednia pielęgnacja kikuta pępowiny. No i oczywiście nieodłączny dodatek do pakietu czyli płacz, do którego musisz się przyzwyczaić i przede wszystkim nie obwiniać siebie za to, że dziecko płacze. Płacz to jedyna forma komunikacji tego maleństwa ze światem. Jak jest głodne, jak mu niewygodnie, jak coś go swędzi, jak ma pełną pieluszkę, jak boli go brzuszek itd. itd. to wszystko komunikuje właśnie przez płacz. Pewnie, że nie jest to zawsze taki sam płacz. Jęków i stęków jest cała gama. Spokojnie, z czasem każdy rodzaj płaczu będziesz potrafiła od razu poznać i przystąpić do odpowiedniego działania.
Ok, ale zanim to wszystko się unormuje, zanim się siebie nawzajem nauczycie, zanim to wszystko minie to trzeba jakoś żyć i przetrwać ten niekiedy bardzo trudny czas. Jak?
Moje 4 kluczowe rady:
-
Odpuść
Jak to mówią człowiek mądry dopiero po szkodzie. Ale poważnie. Odpuść. Nie jesteś w stanie być idealną żoną, matką, kochanką, kurą domową, kucharką, przyjaciółką itd. No chyba, że chcesz się zarobić. Jednak radzę skorzystać z mojej rady i odpuścić dla dobra siebie i dziecka bo pamiętaj, że dziecko dostaje wszystkie Twoje emocje wraz z pokarmem. Nic się nie stanie jak nie umyjesz podłogi, nie pościelisz łóżka, nie ugotujesz obiadu tylko zamówisz gotowy, nie poprasujesz, nie umyjesz okien i mogę tak wymieniać bez końca. Teraz najważniejszy jest ten mały człowieczek leżący obok i wpatrujący się w Ciebie jak w obrazek. Ty i On. To Was czas na poznanie siebie. On oczekuje twojego ciepła, miłości, spokoju, a nie lśniącej podłogi.
-
Proś o pomoc
Męża, siostrę, mamę, przyjaciółkę. Kiedyś cała rodzina mieszkała blisko siebie, niekiedy dwa albo i trzy pokolenia mieszkały w jednym domu więc rąk do pomocy było dużo. Teraz często młodzi rodzice muszą radzić sobie sami. Dobrze jak masz obok siebie kochającego mężczyznę, który pomaga Ci kiedy tylko może. Jednak wiesz jacy są faceci, trzeba im mówić wprost czego oczekujemy, a nie czekać aż się domyślą. Proś w takim razie i przestań udawać, że masz nadprzyrodzoną moc bo uwierz mi nie tędy droga. A Ty w którymś momencie po prostu wybuchniesz – to pewne!
-
Śpij
Jeżeli dziecko ma drzemkę to postaraj się chociaż na pół godziny zasnąć razem z maluchem. Nie mówię tu, że masz spać za każdym razem kiedy dziecko śpi, ale ta jedna drzemka w ciągu dnia potrafi postawić na nogi.
-
Pokochaj siebie
Wiem, to najtrudniejszy punkt. Pokochać siebie? Z tym jeszcze wielkim po porodzie brzuchem, z tymi kilogramami, które nie chcą tak szybko spadać jak rosły w czasie ciąży, z piersiami pełnymi mleka z których co chwilę coś kapie? Pokochać siebie w dresie, niekiedy bez grama makijażu, w bluzce kolejny raz pobrudzonej ba! mówmy wprost zarzyganej przez malucha, któremu się ulewa i wymiotuje zawsze wtedy kiedy ląduje w Twoich rękach? (o dziwo przecież przez 90% czasu jest właśnie w Twoich rękach) TAK! Właśnie taką się pokochaj i zaakceptuj. I pamiętaj, że nadprogramowe kilogramy z czasem zaczną spadać z wagi, z mlekiem w piersiach też wszystko się unormuje, a w dresie przynajmniej jest wygodnie. Daj sobie czas, a wszystko wróci do normy, a Ty kochaj siebie w każdym okresie życia. Zwłaszcza jak obok Ciebie leży ten człowieczek, dla którego i tak jesteś idealna nawet w tym zarzyganym dresie. „Stajesz się tym o czym myślisz większość swojego czasu.” Kiedy myślisz negatywnie przyciągasz negatywne sytuacje.
Dla Niego po prostu jesteś całym światem! – nie pozwól dziecku poznawać świat przez pryzmat swoich negatywnych emocji.
Na koniec kilka faktów:
- okres noworodkowy trwa pierwsze 28 dni życia dziecka
- okres noworodkowy to czas adaptacji maluszka do nowych warunków, w tym czasie następują też duże zmiany w jego układach i narządach
- w pierwszej dobie dziecko robi pierwszą kupkę to tzw. smółka, która gromadzi się w jelitach maluszka jeszcze zanim się urodzi
- po porodzie obserwuje się tzw. fizjologiczny spadek masy ciała, który nie powinien przekraczać 10% masy urodzeniowej
- noworodek śpi około 21 godzin na dobę. Nie jest to jednak regułą
- noworodek karmiony piersią może robić kupkę nawet przy każdym karmieniu
- noworodek ma silnie rozwinięty zmysł smaku
- około 14 doby życia noworodek rozpoznaje głosy swoich najbliższych