Jeżeli czytasz mojego bloga to zapewne jesteś już mamą, albo właśnie spodziewasz się dziecka lub po prostu lubisz czytać moje teksty (pewnie jedno i drugie 😉 ) – nieważne na którym etapie jesteś mam do Ciebie pytanie:
Kiedy ostatnio zrobiłaś coś tylko dla siebie?
I mam tutaj na myśli coś co Cię zrelaksowało, odprężyło, co pozwoliło Ci na chwilę zapomnieć o brudnym praniu, obiedzie, zabawkach rozrzuconych w każdym kącie Twojego domu czy kurzu na parapecie? Kiedy ostatni raz poczułaś się szczęśliwa bo trochę jak egoistka postawiłaś na to, abyś to właśnie Ty czuła się dobrze? Może obchodzony kilka dni temu Dzień Matki był ku temu dobrą okazją?
Mam tylko nadzieję, że na powyższe pytanie nie odpowiedziałaś „Nie wiem” lub „Nie pamiętam” bo to by oznaczało, że tak bardzo pochłonęło Cię macierzyństwo, że kompletnie zapomniałaś o sobie. I owszem zgodzę się z Tobą, że przecież dziecko jest dla Ciebie numerem 1, że lubisz spędzać z nim czas, patrzeć jak każdego dnia zdobywa nowe umiejętności. Ok. Dla mnie moje dzieci są również szalenie ważne i kocham je bezgranicznie, ale wiem jedno, że ja też się liczę, że ja i moje potrzeby są tak samo ważne. Lubię spędzać czas ze swoimi dziećmi, lubię z nimi spacerować, wygłupiać się, czytać im bajki i uwielbiam całować 🙂 ale muszę mieć też chwilę dla siebie, aby nie zwariować i umieć doceniać to co mam. Warto mieć też na uwadze fakt, że dzieci są świetnymi obserwatorami. Widzą więcej niż nam się wydaje. Odczuwają nasze emocje. Kiedy jesteśmy nieszczęśliwe, sfrustrowane, smutne dziecko to czuje i w drugą stronę tak samo. Dlatego dzisiaj Droga Mamo chcę Cię zachęcić do tego, abyś czasem jak egoistka zrobiła coś tylko dla siebie, abyś poczuła się szczęśliwa, spełniona, wyjątkowa. Może to być kąpiel w wannie pełnej piany (koniecznie z zamkniętymi drzwiami), może to być wizyta u kosmetyczki, spokojne wypicie kawy na tarasie, obejrzenie ulubionego serialu lub wspólny wypad z koleżankami. Taka odskocznia, myśli przez chwilę skupione gdzieś indziej niż na domu, dzieciach są dobra okazją aby się zrelaksować i w spokoju pomyśleć trochę o sobie, o tym co mnie uszczęśliwia, motywuje do działania… a może jakaś inwestycja w siebie? w swój rozwój?
Ja ostatnio miałam okazję zadać sobie te wszystkie pytania, spędzić miło czas i poznać ciekawych ludzi podczas spotkania „Jak dobrze być kobietą!”, które odbyło się 11 maja w restauracji Fresh&Fun w Krakowie. Duże podziękowania dla Klaudii (Niezłe Ziółko), Ani (Codzienność Nasza) i Agnieszce (My lifestyle) za bardzo dobrą organizację spotkania i wkład pracy jaki włożyły, aby kilka mam w tym ja 🙂 mogło tak miło spędzić czas.
A jak to wyglądało?
Spotkanie rozpoczęły warsztaty prowadzone przez Pana Roberta Rojek z klubu EuroCash na temat tego jak dobrze i z głową zarządzać pieniędzmi. Zaprezentował nam też grę EuroCash, która poprzez zabawę uczy nas jak świadomie podejmować ryzyko finansowe i jak mądrze inwestować pieniądze.
Kolejne skłaniające do refleksji, niezwykle ciekawe warsztaty „Żyj w zgodzie ze swoimi wartościami”, poprowadziła Monika Perdjon. Monika jest coachem, trenerem autoprezentacji, prowadzi także szkolenia z autoprezentacji i wystąpień publicznych. Po warsztatach w których miałyśmy możliwość na chwilę zastanowić się nad naszymi wartościami, celami, tym co nas uszczęśliwia co daje siłę i motywację nasuwa mi się jedna myśl: właściwa osoba na właściwym miejscu. To była bardzo wartościowa prelekcja.
Kosmetyki, kosmetyki, kosmetyki, która kobieta ich nie lubi? Znasz taką? Ja nie! 🙂 I właśnie o kosmetykach było dużo, dużo rozmów, prezentacji i testowania. Polskie kosmetyki, całkowicie naturalne oferuje nam firma Colway International. Największe zainteresowanie i zdecydowanie mój faworyt to prezentowany podczas spotkania kolagen. Nie skończyło się jednak tylko na prezentacji, ale także każda z nas miała okazję przetestować kosmetyki na sobie i zrobić sobie zabieg nawilżająco-rewitalizujący na twarz lub dłonie.
Na koniec również w świat piękna i kosmetyków, a konkretnie makijażu zabrała nas wizażystka Justyna Pakuła (JP-Make-up-Artist). Na jednej z uczestniczek – Sylwii wykonała przepiękny makijaż zdradzając nam kilka ciekawych trików jakie same możemy stosować robiąc makijaż, aby wyglądać i czuć się w nim dobrze.
Na koniec jeszcze chwila na ploteczki, pamiątkowe zdjęcie i czas wracać do domu…
A te wszystkie piękne zdjęcia to zasługa przesympatycznej Marty Wiatr.
Patronat Medialny: Mamo pracuj
Partnerzy spotkania: Dr Barbara, Publicat S.A., Poczta kubkowa, Kol-Dar, QBox, Projek
Jak widzicie mimo tego, że mam dwójkę dzieci, rodzice i najbliżsi mieszkają kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa, to udało się wygospodarować czas tylko dla siebie. To był taki mój Dzień Mamy, który obchodziłam trochę wcześniej. Dostałam w prezencie CZAS tylko dla siebie. Bez męża, bez dzieci. Da się? Da się, wystarczy tylko chcieć. I chociaż w mojej głowie rodziło się tysiąc wątpliwości jak sobie moi chłopcy sami poradzą to poradzili sobie świetnie. Prezent najlepszy jaki mogłam sobie wymarzyć. Tomek (specjalnie dla mnie!) wziął wolne w pracy, został z miesięcznym dzieckiem sam w domu ba! jeszcze nawet pojechał z nim na badania bo akurat wypadały nam tego dnia, zaprowadził i odebrał starszego synka ze żłobka, a wszystko po to, aby zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. Uśmiech był i utrzymywał się bardzo długo bo spotkanie było na prawdę bardzo miłe i wartościowe.
Tobie Droga Mamo też tego życzę, abyś nie zapominała o sobie bo:
W życiu możesz być tylko widzem, patrzeć na swoje życie jak na film w kinie, albo zasiąść w fotelu reżysera i zacząć decydować o sobie
Jennifer Grace
