Torba do wózka powinna być funkcjonalna, pojemna, a jednocześnie modna i elegancka! Ale na co konkretnie zwracać uwagę poszukując dobrej torby do wózka? Zebrałam dla Ciebie najważniejsze cechy jakich warto wypatrywać podczas poszukiwań.
Na rynku mamy wiele firm, które w swojej ofercie mają bardzo dużo różnych modeli, a każdy z nich zachwyca nas inną funkcjonalnością lub jakimś detalem. Zanim powiem Ci jaką w końcu torbę wybrałam muszę przejść do małej spowiedzi bo zgrzeszyłam złymi wyborami zanim dokonałam tego właściwego.
Moje grzechy główne
Grzech pierwszy: Zanim jeszcze urodził się Wiktorek przypadkowo w jakimś sklepie podczas codziennych zakupów z mamą zobaczyłam, że jest na promocji torba do wózka. Pomyślałam sobie, że przecież nie mam jeszcze żadnej torby, a ta jest całkiem ładna, taka dziecięca i bardzo tania – przyznam szczerze, że nie przemyślałam na spokojnie sprawy tylko pod wpływem emocji na widok torby ze ślicznym misiem kupiłam. To była bardzo zła decyzja. Nie dość, że torba ograniczała się do jednej większej, jednej bardzo malutkiej przegródki i jakiejś siateczki z tyłu, która szybko się rozerwała to dodatkowo wykonana była z tak taniego i niepraktycznego materiału, że za chwilę musiałam rozglądnąć się za zakupem drugiej.
Grzech drugi: I tu drugi raz muszę uderzyć się w pierś ponieważ znowu kupowałam na szybko, chyba przed jakimś wyjazdem bo potrzebna była na gwałt, a że zamawiałam kilka rzeczy na wyjazd od konkretnego sprzedawcy więc znowu ładny wygląd, szybka wysyłka, tym razem co prawda większa liczba kieszonek, zaważyły i torba za dwa dni była u mnie w domu. Kolejna zła decyzja. Torba co prawda okazała się dużo lepsza od tej pierwszej, ale z funkcjonalnością na jakiej mi zależało miała niewiele wspólnego. Przede wszystkim zupełnie tego nie planując zrezygnowałam z podręcznej torebki dla siebie na rzecz torby do wózka. Uważałam, że przecież jestem w stanie wszystko zorganizować w jednej torbie.
Przed wyborem kolejnej torby postanowiłam spędzić trochę czasu i na spokojnie poszukać tej odpowiedniej dla mnie. Mówią, że najlepiej uczyć się na błędach, a mama bardzo szybko powinna weryfikować swoje błędy więc polecam:
Ucz się na błędach – na moich błędach!
Wyciąganie wniosków z moich błędów na pewno będzie szybsze i tańsze 😉
Zatem polecam zwracać uwagę na:
-
Ilość kieszonek, przegródek i ich rozmieszczenie
To niezwykle ważne, aby torba miała kilka oddzielnych przegródek. Do takiej torby pakujemy nie tylko środki pielęgnacyjne dla dziecka, ale także jedzenie, maskotki i bardzo często nasze „mamine” podręczne rzeczy. Fajnie, jeżeli możemy sobie wszystko dobrze rozmieścić. Po pierwsze dlatego, aby nie mieć problemu ze znalezieniem konkretnej rzeczy, a po drugie aby zachować podstawowe zasady higieny.
-
Regulowany pasek
Niektóre torby mają stałą długość paska. Ja jednak zwróciłabym uwagę na te z regulowanym paskiem, aby można było wykorzystać tą torbę nie tylko do wózka, ale także aby dobrze wyglądała przewieszona przez ramię czy trzymana w ręku.
-
Waga torby do wózka
Jak już wspomniałam wyżej w takiej torbie nosimy mnóstwo rożnych rzeczy zarówno tych dla maluszka jak i dla siebie. Same te rzeczy sporo ważą po co więc kupować torbę, która doda nam jeszcze kilka niepotrzebnych kilogramów do dźwigania.
-
Odpowiednie mocowanie do ramy wózka
Niektórzy producenci nie liczą na to, że torba przewieszona przez rączki wózka musi wisieć i koniec. Czasami torba do wózka posiada specjalny system mocowania. Zapobiega to zsuwaniu się z ramy wózka np. przy wyciąganiu czegoś z wnętrza. Nam mamom łatwo o zdenerwowanie, a zsunięcie torby z rączek wózka powodujące jego przewrócenie przy próbie wyciągnięcia pieluszki, mając jednocześnie przygotowanego na przewijaku malucha na pewno nastroju nie poprawi.
-
Dodatki np. przewijak, opakowanie termoizolacyjne
Takie dodatkowe gadżety nie są co prawda najważniejsze, ale fajnie jeżeli producent dorzuca nam coś od siebie zwłaszcza jeżeli są to rzeczy, które mogą nam pomóc i ułatwić wiele spraw.
-
Materiał z jakiego torba do wózka jest wykonana
To ważne, aby wziąć pod uwagę rodzaj materiału z jakiego wykonana jest torba zwłaszcza jeżeli będziemy w niej przenosić jedzenie dziecka czy środki pielęgnacyjne. Powinien to być odpowiedni materiał odporny na wilgoć i zabrudzenia, a także łatwy w czyszczeniu.
-
Pakowność torby
Oprócz wspomnianej wyżej ilości kieszonek i przegródek w torbie ważna jest również ich wielkość i pojemność. Zależy nam przecież na tym, aby w torbie znalazły się wszystkie potrzebne rzeczy, a jednocześnie, aby torba wyglądała zgrabnie, a nie jak wypchany worek.
-
Wygląd torby
I nie chodzi tu o ładny dziecięcy wzór, czy pastelowe kolory. Warto wybrać taką, która nie będzie za bardzo rzucać się w oczy (np. odbiegać kolorystycznie od wyglądu wózka lub naszego stylu ubierania się). Myślę, że warto też wziąć pod uwagę czy z taką torbą nie będzie miał oporów wybrać się na spacer tatuś dziecka.
Ostatecznie znalazłam!
Znalazłam torbę Babymel London model Satchel. Jest strzałem w dziesiątkę zarówno na krótki spacer jak i na dłuższą wyprawę. Świetnie prezentuje się przypięta do wózka, ale także kiedy przewieszę ją przez ramię, jednak lista zalet jakie mogę jej przypisać jest dużo dłuższa.
Super prawda? O to mi właśnie chodziło! Klasyczny, elegancki wygląd, uniwersalny kolor dzięki czemu idąc na spacer również czasem kapryśny tata wyjdzie (mam nadzieję 😉 ) bez gadania.
Jest odpowiedniego rozmiaru, oprócz głównej przestrzeni posiada cztery przegródki, sporą kieszeń pod zapięciem z przodu oraz małą kieszonkę z boku na drobiazg. Czyli tak jak właśnie szukałam.
W zestawie znajduje się przewijak, który idealnie mieści się w jednej z przegródek. W gratisie jest też opakowanie termoizolacyjne na butelkę. Ja chyba nie zrezygnuję z mojego turbo trzymającego ciepło opakowania termoizolacyjnego (na zdjęciu), ale komuś może się przydać.
Torba czeka na pierwszy spacer niedługo po narodzinach Arturka, czego nie można powiedzieć o wózku-gondoli. Dla przymiarki natomiast spróbowałam jak obsłużyć „skomplikowany” 😉 system mocowania na spacerówce i zdecydowanie daje radę. Banalnie proste.
W torbie reguluję długość paska i zarzucam też na ramię albo biorę do ręki a potem w drogę! 🙂
P.S. Tutaj ją znalazłam www.torbydlamam.pl a pełny katalog toreb firmy Babymel do przejrzenia tutaj.
Super wygląda, ciemna, wiec praktyczna, ja niedawno bibabu kupowałam taką sztywniejszą i większą, bo teraz zima się już zbliża, więc coś praktyczniejszego sie przyda. Kupujecie zawsze torby w kolorze wózka??
Super torba. Mogłabyś jeszcze napisać gdzie kupiłaś to „turbo trzymające ciepło opakowanie termoizolacyjne” 🙂
Basiu, kupiłam je już bardzo dawno, jeszcze przed urodzeniem Wiktorka na allegro. Poleciła mi je koleżanka, która była z niego zadowolona. Nie zawiodłam się, a opakowanie jest z firmy Tommee Tippee.
Dzięki wielkie, poszukam może uda się znaleźć podobne
Super torba 🙂 Miałam przyjemność testowania tego modelu w innym kolorze 🙂
Wygląda super :-). Właśnie sama powoli się rozglądam za jakąś torbą do wózka, więc wpis jak najbardziej mi się przyda 🙂
Cieszę się, że moje wskazówki Ci się przydadzą 🙂 Daj znać później jaką torbę upolowałaś 🙂
Bardzo fajne torby do wózka są w sklepie babybaam.com. ładne i funkcjonalne.
Nasza torba do wózka była w komplecie, więc miałam to szczęście, że nie musiałam długo szukać swojego ideału. Teraz korzystamy z parasolki, więc dużą torbę bierzemy rzadko, bo jest zwyczajnie za duża, ale na większe wyprawy jest niezastąpiona.
Fajnie Aniu, że nie musiałaś długo szukać i że w komplecie z wózkiem trafiłaś na porządna torbę, która służy Wam do dzisiaj. Myślę, że z moją torbą również zaprzyjaźnię się na długo 🙂
Ja kilka toreb do wózka już miałam, żadnej na dłużej, w każdej coś mi nie pasowało… 🙂
O widzisz, ja dokonałam dwa razy złego wyboru, ale jak to mówią do trzech razy sztuka 🙂 i ten ostatni był strzałem w 10 🙂
Pierwszą torbę, nigdy jej nie lubiłam, miałam wraz z bliźniaczym wózkiem. A potem zgrzeszyłam: nie kupiłam drugiej. Miałam upatrzoną torbę skip hop w powiększonym wydaniu do wózka bliźniaczego, ale to dumałam nad kolorem, to cena była zaporowa i czekałam na obniżkę lub jakieś targi, aż w końcu…chłopcy odmówili wózka i to już chyba nie czas na kupno nowej torby…
Od rozstania z tą pierwszą wozimy się w 1-2 płóciennych torbach i nie polecam tego rozwiązania. Rodzic powinien mieć wszystko zebrane w jednym miejscu i pod reką.
Zgadzam się z Tobą. Ja też zastanawiałam się czy przy drugim dziecku może poradzę sobie bez torby, albo w razie czego powrzucam wszystko do swojej torebki. To nie jest jednak dobre rozwiązanie zwłaszcza jak czasami na spacer pójdzie tata dziecka czy dziadkowie. Fajnie jak mamy im wtedy do czego spakować kilka niezbędnych rzeczy dla malucha. I tak jak piszesz „Rodzic powinien mieć wszystko zebrane w jednym miejscu i pod ręką” 🙂
Zresztą wiem z doświadczenia, że lepiej mieć wszystko w jednym miejscu a nie w 3 reklamówkach 😉
ja torbę miałam w komplecie z wóżkiem i byłam z niej zadowolona, choć twoja jest o niebo lepsza 🙂
Dzięki 🙂 Ta torba jest naprawdę dobrej jakości. Po dwóch moich wcześniejszych wpadkach z zakupem toreb do wózka w końcu trafiłam na właściwą 🙂
Dzięki za wszystkie rady. Ja właśnie poszukuję odpowiedniej torby do mojego wózka, więc na pewno wezmę pod uwagę Twoje sugestie.
Cieszę się, że moje rady się przydadzą. Pochwal się później na jaką torbę padł Twój wybór 🙂
Bardzo fajnie się prezentuje ta torba. My korzystamy z tej, która była przy wózku, ale obecnie przy dwójce dzieci niestety już nie daje rady 😉
I jak masz w planach zakup nowej? większej? czy jak sobie radzisz, aby mimo wszystko pomieścić wszystkie niezbędne rzeczy dla dwójki?
dzieki za artykuł, rzeczywiscie jako mamy w ciąży często kupujemy rzeczy niepotrzebne, niesprzwdzone, a warot sie zastanowic popytac bardziej doswiadczonych, ale ja bym wybrala torbe z materialu wodoodpornego, pozdrawiam
Dokładnie tak, warto czasami posprawdzać, popytać, aby nie kupić czegoś co kompletnie nie zda egzaminu. Dlatego polecam mamom” „Ucz się na błędach – na moich błędach!” 🙂 🙂
Uwielbiam torby, które swobodnie moge nosić jako swoje – damskie torebki. Nie muszę wówczas przerzucać swoich gadżetów z torebki do torebki bo zawsze wybieram tą najpojemniejszą 😛
Dokładnie tak 🙂 Ja właśnie przy Wiktorku zrezygnowałam z torebki dla siebie na rzecz torby do wózka, teraz na pewno też tak zrobię zwłaszcza, że mam w końcu pojemną i praktyczną torbę 🙂
Bardzo przydatny wpis dla rodziców aktualnie poszukujących najlepszej torby do wózka! Mnie co prawda się nie przyda teraz, ale z pewnością nie jedna osoba skorzysta z Twoich rad 🙂
Dziękuję i mam nadzieję, że tak jak piszesz nie jedna mama skorzysta z moich wskazówek i nie popełni tych samych błędów co ja na początku mojej przygody z kupowaniem torby do wózka 🙂 Pozdrawiam 🙂
Gdy dzieci jeszcze musiały korzystać z wózka, to kosz przy nim także był bardzo przydatny. A potem sama torba była niezbędna na dłuższe wyjścia. I szczególnie przydatna do samolotu – choć czasami zapakowanie jej tylko w to co potrzebne – a wiele było – czasami było dość trudne. Miałam to szczęście, że torba okazała się bardzo praktyczna. Szczególnie ze względu na boczne kieszonki, w którym lądowały butelki z wodą. Przez co nie trzeba było bawić się w ich szukanie 🙂
Szybkie znalezienie czegoś w torbie to podstawa zwłaszcza na placu zabaw prawda? a boczne kieszonki nam to jeszcze dodatkowo bardzo ułatwiają 🙂 W samolocie jeszcze nie testowaliśmy naszej torby chociaż mam nadzieję, że szybko to nadrobimy, a torba zda egzamin 🙂
Po czasie widzę, że moja torba jest idealna, chociaż była kupiona w komplecie z wózkiem więc nawet się nad nią nie zastanawiałam. Ale rzeczywiście ilość kieszonek jest niezwykle istotna. A i przewijaczek i opakowania termoizolacyjne bardzo często się przydawały. Tylko kolor się nie udał, bo torba biała więc wiecznie narażona na ubrudzenie..,
To dobrze, że w zestawie z wózkiem udało się kupić praktyczną torbę 🙂 Co do koloru to ja zwróciłam na to uwagę ponieważ chciałam, aby kolor był w miarę uniwersalny i żeby torba nie rzucała się za bardzo w oczy (tak jak pierwsza, którą kupiłam) i żeby pasowała też do koloru wózka dla maluszka, który wybraliśmy niebieski, w końcu to chłopiec:)
my miałyśmy torbę która była dołączona do wózka i muszę powiedzieć, że jakoś dała rade choć ta prezentuje sie naprawdę ładnie i praktycznie. Pozdrawiam i zapraszam do nas http://siostrydajarade.blogspot.com/2016/03/paradise-art-bransoletki-tworzone-z.html
Nie tylko prezentuje się, ale i faktycznie jest porządna, ładna i praktyczna dlatego szczerze polecam! Pozdrawiam serdecznie 🙂
Używałam tej z kompletu 🙂 Kiedyś nie było takiego wyboru co teraz..
Teraz faktycznie jest bardzo duży wybór praktycznie wszystkiego dla dziecka i mamy. Dobrze jest wiedzieć na co zwracać uwagę i jak się nie pogubić kupując coś dla siebie i dziecka dlatego właśnie przygotowałam ten mały poradnik. Mam nadzieję, że wielu mamom pomoże przy wyborze 🙂
Dziecka jeszcze nie mam ale ta torba jest śliczna:)
To fakt i bardzo praktyczna. Pozdrawiam 🙂
moja torba idealna musi mieć 3 cechy, które tu się pojawiły: pakowna, wytrzymała i z dużą ilością przegródek, bo inaczej zginęłabym w niej jak w czarnej dziurze
He He 🙂 to fakt pakowność, odpowiednia ilość przegródek tak aby w każdej zmieściły się konkretne rzeczy to podstawa 🙂 A wytrzymałość no cóż my kobiety, a w dodatku jak jeszcze jesteśmy mamami czasami potrafimy napakować sporo rzeczy, aby zabezpieczyć się na każdą okazję 🙂
Moja torba do wózka była w zestawie, lniana, beżowa, miała jedną dużą przegródkę i dwie mniejsze. Na moje potrzeby była w sam raz, nawet teraz kiedy Ru ma prawie 3 lata i jedziemy gdzieś na dwa, trzy dni, mogę spokojnie spakować tam jej ubrania 🙂
Fajnie, że od razu udało Ci się trafić na odpowiednią torbę. Czasami w zestawie z wózkiem można też dostać porządną torbę. My gondolę i spacerówkę kupowaliśmy oddzielnie, a nie w zestawie więc torbę dokupywałam jeszcze osobno. I o ile nad wózkami długo się zastawialiśmy i szukaliśmy tego odpowiedniego to z torbą na początku nie zadałam sobie tyle trudu, stąd moje błędy. Myślę, że ta obecna tak jak Tobie posłuży nam nie tylko w chwili jak Mały będzie jeździł w wózku, ale na dużo dłużej 🙂
Świetna torba! Naprawdę! Nie wygląda jak typowa torba niemowlęca:) Ja z czasów studiów mam same torby XXL (tak to jest jak się trenuje, pracuje i uczy jednocześnie:P), które pomieściłyby i niemowlę gdyby była taka potrzeba i są takiej torby nie miałam. Dziś żałuję, bo miałabym w takiej typowej torbie do wózka przegródki i porządek, a tak to zawsze miałam bajzel:)
No właśnie ja przy Wiktorku tak jak opisywałam miałam całkowicie niepraktyczne torby, zwłaszcza, że idąc gdzieś trzymałam w nich też swoje rzeczy, które mieszały się z rzeczami Małego. Ta torba jest naprawdę fajna i pojemna 🙂
To widać, że jest fajna:)