10 zalet bycia w ciąży

Jesteś w ciąży? Gratuluję! To na prawdę wyjątkowy czas dla Ciebie, dla rozwijającego się w Tobie maluszka i dla Twojego partnera. W tym czasie prawdopodobnie dopadną Cię typowe ciążowe dolegliwości, z którymi musisz sobie poradzić (albo po porostu je przeczekać bo po jakimś czasie same ustąpią). Jednak ciąża to także wiele zalet i właśnie o nich będzie dzisiejszy wpis. Od kilku tygodni mam ten czas już ponownie za sobą, dlatego przyszło mi popatrzeć na niego ze sporym sentymentem. 🙂 Dlaczego myślę, że warto być w ciąży? Moje TOP 10:

  1. Brak okresu

    Luksus jaki możesz doświadczyć przez te 9 miesięcy, a czasami nieco dłużej bo jeszcze po urodzeniu jest wręcz nieoceniony. Żadnych podpasek, tamponów, bóli menstruacyjnych czy bolących, nabrzmiałych piersi. Możesz poczuć jak dobrze ma facet… przez całe życie 🙂

  2. Duże, jędrne piersi

    Czy wszystkim nam zależy na tych dużych? Tutaj bym polemizowała, ale tak jędrnych piersi to chyba żadna by sobie nie odmówiła. W ciąży piersi stają się pełniejsze, bardziej jędrne, zwłaszcza jak już wykarmiłaś nimi jedno lub więcej dzieci. Są po prostu sexy! Co więcej „nowe piersi” to nowa bielizna więc szał zakupowy przed Tobą 🙂

  3. Jedzenie

    Już nie musisz martwić się o te boczki czy zaokrąglony brzuszek po zjedzeniu dużego obiadu, a wręcz przeciwnie. To czas kiedy możesz sobie pozwolić na małe, jedzeniowe szaleństwa. Wiadomo w ciąży zwiększa się zapotrzebowanie na witaminy więc dobrze jest wprowadzić do diety pewne produkty, o których możesz poczytać tutaj. Jednak zjedzenie kawałka pysznego sernika mamy nie musi się kończyć zrobieniem od razu 100 brzuszków czy przebiegnięciem się kilka razy dookoła domu 🙂

  4. Dla partnera jesteś numerem 1

    Oczywiście powinnaś być dla niego numerem jeden ZAWSZE! Jednak w tym wyjątkowym czasie Twój mężczyzna niczego Ci nie odmawia. Troszczy się o Ciebie jakbyś była zrobiona ze szkła. Wyręcza Cię w wielu domowych obowiązkach i nie rzadko spełnia Twoje nawet szalone zachcianki.

  5. Ruchy dziecka

    Bicie serduszka. Machanie rączką. Pierwsze figle i zabawy. To wszystko w Tobie, w Twoim brzuchu, tylko Ty masz szansę to wszystko poczuć. Początek życia, nowy człowiek… w Tobie. Czy to nie piękne?

  6. Masz czas

    Ciąża to jedyny moment w życiu każdej kobiety, kiedy nikt nie powinien się dziwić, że chcesz trochę zwolnić. L4 zaniesione do pracy nawet jeżeli Twoja ciąża nie jest zagrożona nie powinno nikogo dziwić. To właśnie wtedy możesz odpoczywać do woli, cieszyć się tym stanem, czytać, poznawać, spacerować i nigdzie się nie spieszyć. Wręcz przeciwnie jeszcze Twoi bliscy będą Cię namawiać, abyś jak najwięcej odpoczywała i zbierała siły na poród i dla swojego dzidziusia, który później nie da Ci tyle pospać.

  7. Pierwszeństwo

    Chociaż coraz mniej ludzi zauważa, albo udaje, że nie widzi, że jesteś w ciąży to jednak na pewno wiele razy spotkasz się z tym, że życzliwi ludzie przepuszczą Cię w kolejce. Jadąc autobusem, tramwajem czy metrem ktoś ustąpi Ci miejsca. To czas uprzywilejowany. I o ile możesz spotkać się z określeniem, że ciąża to nie choroba to jednak nie bez powodu stworzono kasy pierwszeństwa czy odpowiednio oznaczone miejsca w autobusach. Skłamałabym gdybym powiedziała, że zawsze, ale jednak wiele razy spotkałam na swojej drodze troskliwych i życzliwych ludzi którzy bez zastanowienia przepuścili mnie w kolejce albo ustąpili miejsca.

  8. Seks bez ograniczeń

    O tak! To jeden z moich ulubionych punktów. Nie musisz martwić się czy masz dni płodne czy niepłodne, czy wzięcie tabletki o kilka godzin później nie wpłynie na poczęcie. Nie musisz już liczyć, patrzeć, sprawdzać. Martwić się o to jaki środek antykoncepcyjny będzie dobry zarówno dla Ciebie, Twojego samopoczucia i jednocześnie czy będzie odpowiednio skuteczny. Możesz o tym wszystkim zapomnieć, cieszyć się i korzystać! A więcej o powodach dlaczego warto uprawiać seks w ciąży przeczytasz tutaj.

  9. Hobby i pasje

    To czas kiedy możesz dużo więcej czasu poświęcić na swoje hobby. Postawić na swój rozwój, a może właśnie będąc w ciąży odkryjesz swoją nową pasję? Jeżeli tak to będziesz miała dużo czasu na oddanie się jej całkowicie.

  10. Piękniejesz

    Gęstsze, lśniące włosy, cera bez przebarwień, dłuższe i mocniejsze paznkocie to wszystko na skutek zmian jakie zachodzą w Twoim organiźmie od kiedy jesteś w ciąży. Nie wiem jak Ty, ale ja nie raz słyszałam komplementy, że ciąża mi służy, że ładnie wyglądam (a co wcześniej byłam brzydka? 🙂 ) Sama zresztą zauważyłam pewne zmiany, ach! te hormony.

Jakie Ty dostrzegasz zalety bycia w ciąży? Co jeszcze dopisałabyś do tej listy?

Najpewniej zainteresuje Cię też:

38 komentarzy

  1. anka pisze:

    jesli tak jest podczas Twojej ciazy to bardzo mnie to cieszy ale u mnie jest inaczej
    1. okej okresu nie ma, ale sa bole takie, przynajmniej tak mam bo mam problemy z macica wiec moge z czystym sumieniem powiedziec ze juz wole miec okres
    2. piersi takie to ja juz mialam przed ciaza, teraz sie zrobily takie duze ze az mnie obrzydzaja i no stop mam za male staniki a niestety nie pracuje wiec nie mam za co kupowac nowym stanikow.
    3. jedzenie…. jestem w 20 tygodniu a na jedzienie nie moge patrzec, jedynie rzeczy jakie jem to pomaracze i kanapki z serem i z pomidorem.
    4. ???? no stop sie klocimy, i kazdy dzien zaczynam od placzu przez niego: ja juz tak dziekuje za takie bycie numer 1
    5. JEDYNy PUNTK DO KTOREGO SIE ZGODZE. TO COS PIEKNEGO, nie jestem juz sama na tym swiecie
    6. ja juz wole isc do pracy niz siedziec calymi dniami w kuchni przy garach
    7. ???? Ostatnio w biedronce baba mnie zwyzywala od dziwek bo w ciazy jestem i slabo mi sie zrobilo bo szlam od domu 10 km z buta bo zachcialo mi sie coli
    8. seks? hahahahhahhahah aaaa co to? zero przyjemosci. wole sobie wlaczyc porno jakies i mam wiecej przyjemosci niz z moim
    9. nie mam sily na nic, nawet chcac to ciagle spie
    10. jestem gruba, lamia mi sie paznockie, mam pelno syfow na ryju i wlosy mi wypadaja

    • anka pisze:

      jeszcze dodam ze mam ciaze zagrozona, co rano sie zaczyna od tabletek na wszystko…
      Wiem ze to moze okropne slowa, ale jakbym mogla to bym cofnela czas i w ogole nie poznala mojego chlopaka

  2. A która to ciąża i dlaczego ostatnia? I napisałaś „szkoda” więc chyba mimo wszystko fajnie być w ciąży, prawda? 🙂 to oczekiwanie na Maluszka…ach! rozmarzyłam się 🙂

  3. Ania pisze:

    Podziwiam że znajdujecie tyle zalet bycia w ciąży. Ja do 5 miesiąca miałam mdłosci 24h/d a leki na podtrzymanie ciąży jeszcze to wszystko potęgowały. Wstawałam i kładłam się spać z mdłościami, każdy kolejny dzień był katorgą dopiero po południu mogłam podnieść się z łóżka i umyć potem wracałam znowu do łóżka i marzyłam żeby chociaz na 5 min poczuć się lepiej, jadłam tylko dlatego że musiałam (z 2 strony nawet jak człowiek dobrze się czuje nie ma co się objadać i wymawiać ciąża trzeba po prostu jeść zdrowo dziecko i tak weźmie to co potrzebuje, a zbędne kg zostają i trzeba je potem zrzucić co nie jest łatwe), piersi znacznie urosły i zrobiły się roztępy więc też jak dla mnie żaden powód do radości że są o 2 rozmiary większe:/ sex niestety był w ograniczonej ilości więc też nie mogę zaliczyć go do plusów ciąży. Aktualnie jestem w 9 miesiącu i też nie jest super mała ma coraz mniej miejsca więc teraz większość jej ruchów sprawia mi ból, (o bólu kregosłupa i żeber nawet nie mówię bo to chyba taki standard) upały też dają w kość, a dłonie bardzo puchna i nawet problem stanowi zaciśnięcie ich w pięści. O porodzie nawet nie myślę bo nie ma sensu się nakręcać przed i tak nie mam na to żadnego wpływu:)
    Jedyne zalety bycia w ciąży to dla mnie brak okresu (faktycznie jest komfortowy) i ruchy dziecka bo to niesamowite doznanie. Ja nie wspominam tych kilku miesięcy tak cudownie i fantastycznie jak wy i nie dlatego że skupiam się na negatywnych doznaniach czy użalam sie nad soba po prostu dla mnie to były bardzo cieżkie miesiące i nikomu nie życzę takiego przechodzenia zwłaszcza 1 ciąży bo to skutecznie zniechęca do kolejnych:p

    • Oczywiście Aniu każda z nas znosi ciążę zupełnie inaczej. Ja pierwszą ciążę też miałam zagrożoną i leżałam 3 razy w szpitalu jednak mimo wszystko wspominam ją całkiem dobrze. Z kolei zarówno pierwszy jak i drugi poród nie należał do najłatwiejszych.
      Tobie życzę spokojnej końcówki ciąży i szczęśliwego rozwiązania. Dużo zdrówka dla Was :*

  4. Monika pisze:

    Witam,

    Śliczna koszulka na zdjęciu, Aniu czy wiesz może gdzie można taką kupić? Będę wdzięczna za informację.

  5. Zrozumieć dziecko pisze:

    Ja dodam jedynie, że piękny, zgrabny brzuszek 🙂

  6. Asia! Wszystko przed Tobą 🙂 Chociaż jak już ma się jedno dziecko to z tym wolnym czasem bywa różnie, jednak pozostałe korzyści jak najbardziej można czerpać pełnymi garściami 🙂

  7. Bardzo ciekawy i przydatny post. 🙂 Piękny brzuszek. 🙂 Pozdrawiam!

  8. Wszytko się zgadza. A zwłaszcza ten brzuszek jest ekstra. 😉 Wzdęć nie widać a ni nic z tych rzeczy, a jak się człowiek przejadł to brzuszek jeszcze dumniej odstawał. Haha, szkoda tylko, że tak szybko mi nie zgubił się, jak przybywał. 😀

    • Właśnie dobrze by było jakby w równie szybkim tempie nasze ciało wracało do stanu sprzed ciąży. Niestety w tej kwestii musimy się trochę nagimnastykować, aby znów cieszyć się fajną sylwetką. Ile u Ciebie to trwało?

      • U mnie niestety proces nadal trwa. 😀 Jeszcze zostały mi 3 kg do wagi sprzed ciąży, ale wciąż walczę. 😀 Brzuch po cesarce jest taki zabawny, nie tylko u mnie, bo u znajomych też, że najmniejszy tłuszczyk robi się w taki wałeczek zaczynający się tuż nad szwem. 😀 Ale wałeczek jest coraz mniejszy już… Ja też długo się obijałam, cały pierwszy rok córki nie miałam siły i szybko traciłam motywację do ćwiczeń i diety.

  9. Zwykła Matka pisze:

    Przeszłam przez ciążę cudownie, pomijając fakt, że na początku musialam leżeć! Poza mdłościami nie miałam żadnych dolegliwości i to, że byłam najważniejsza-to było piekne 🙂

  10. KasiaGosposia pisze:

    Z punktem 10-tym się nie zgodzę. Nie wszystkie kobiety w ciąży pięknieją. Mi tak cera się pogorszyła, że już nie mam siły na walkę z nią. Zostaje mi nadzieja, że po porodzie wszystko wróci do normy…

  11. Mom on top pisze:

    Niby to wszystko racja, ale ja będąc w ciąży, czułam się tak fatalnie, że żadnych zalet nie dostrzegałam, tylko marzyłam, żeby już było po porodzie…

  12. cóż… należaloby dodac kilka gorszych aspektów ciąży 😉 no i opisać etap po porodzie 😀 bo wtedy na pewno nie ma juz czasu na hobby. nawet na spanie nie ma czasu. a jak dziecko zaczyna się przemieszczać to już nawet żeby usiąść nie ma czasu 😀 ale fakt, piękny to okres!

    • Tak Kasiu, ciąża to nie tylko same zalety, ale masa rożnych dolegliwości ciążowych. W swoim wpisie jednak chciałam skupić się na samych plusach bycia w ciąży. O niektórych dolegliwościach już pisałam, ten wpis miał być jednak taki pozytywny 🙂 Pozdrawiam 🙂

  13. BeeMammy pisze:

    Brak okresu, super. Zwazywszy ze ciezko go przechodze byl nieoceniony

  14. Anna Wojtyna pisze:

    Tak, pomijając nudności w I, a potem trudności z oddychaniem i spaniem w III trymetrze, to ciąża to wspaniały czas! Ja wspominam go z nostalgią. Mi też mówili, że ciąża mi służy itd. Włosy nie wypadały mi w takich ilościach co wcześniej i co niestety znów wróciło po ciąży. I te piersi… Tęsknię za tym rozmiarem 😉 Małą uwagę muszę poczynić: jeśli jesteś w 2. ciąży, nie jest już tak pięknie, szczególnie jeśli chodzi o odpoczywanie i spanie. Pierwsze dziecko też Cię potrzebuje. Dobrze, gdy jest przy tym kochający i troskliwy mąż. 🙂 ale… Wszystko jeszcze przede mną 😉

    • Zgodzę się z tą uwagą odnośnie drugiej ciąży i jednego malucha już obok Ciebie. Tego czasu na odpoczynek jest zdecydowanie mniej. Ja miałam to szczęście, że w chwilach kiedy na prawdę źle się czułam to miałam obok siebie ludzi, którzy o mnie dbali i mogłam czasami odpocząć. A zrozumienie przez męża tego jak się czujesz, jego wsparcie, pomoc są na miarę złota. Ja w tej kwestii jestem ogromną szczęściarą, a Ty?

      • Anna Wojtyna pisze:

        O tak, mam wspaniałego męża, był ze mną przy całym porodzie, a to sporo godzin trwało. W ciąży i po urodzeniu też był wspaniały. Mój mąż to mój wielki skarb. Drugim skarbem jest nasza Zuzia. I chcemy mieć jeszcze jeden mały skarbek 😉 ale aż się boję, jak to będzie: ja, brzuch i Zuzia, gdy mąż w pracy 🙂

  15. Mama Filipa pisze:

    o tak gęste i piękne, a przede wszystkim nie wypadające włosy. Jednak nie potrafiłam się tym cieszyć wymiotując przez pierwsze 5 miesięcy minimum raz dziennie (mdłości towarzyszyły mi przez 24h), a przez kolejne borykałam się ze wstrętną zgagą …