Pewnie nie jedna z Was kiedy tylko dowiedziała się, że jest w ciąży dużo uwagi poświęciła kwestii związanej z odżywaniem. Ja również bardzo często przed sięgnięciem po jakiś produkt najpierw zastanowiłam się czy aby nie zaszkodzi on mojemu dziecku. I tak właśnie rosnący w moim brzuchu malec przez 9 miesięcy był moim „pępkiem świata” również w kwestii odżywiania. Dlatego skierowałam swoją uwagę przede wszystkim na produkty, które mogą zaszkodzić. Właśnie tą wiedzą i doświadczeniem chcę się z Wami dzisiaj podzielić.
Produkty, z których powinnyśmy całkowicie zrezygnować w ciąży:
- alkohol – tu chyba nikomu nie należy tłumaczyć, jak szkodliwie ten produkt wpływa na rozwój nienarodzonego dziecka
- papierosy, podobnie jak w przypadku alkoholu chyba każdy wie, że mogą wpływać na mniejszą masę urodzeniową dziecka, a także jego rozwój
- surowe, słabo wysmażone czy ugotowane mięso np. w postaci tatara, krwistego steka czy szynki parmeńskiej, a także surowe, nieświeże ryby np. sushi czy wędzona ryba mogą powodować zakażenie bakteriami, które wywołują listeriozę czy toksoplazmozę, a te mogą przyczynić się do wcześniejszego porodu czy nawet poronienia
- napoje gazowane, zwłaszcza te sztucznie barwione, które zawierają dużo niepotrzebnego cukru czy kofeiny jak np. cola czy pepsi
- zioła, które mogą być bardziej szkodliwe niż leki. Do ziół których należy unikać w ciąży można zaliczyć żeń-szeń, chmiel, cząber, a także aloes czy tymianek
- niepasteryzowane mleko i sery pleśniowe, a także oscypki również mogą wywoływać listeriozę. Kobiety w ciąży w porównaniu z pozostałymi dorosłymi są niestety dużo mniej odporne na tą chorobę, która może spowodować przedwczesny poród, a nawet poronienie
- surowe jajka np. kogel-mogel, mogą być zakażone salmonellą
Produkty, które powinnyśmy ograniczyć w ciąży:
- sól, która powoduje zatrzymywanie się wody w organizmie i tym samym prowadzi do powstawania obrzęków. Nie chodzi tu tylko o sól w czystej postaci, ale także o sól zawartą w niektórych produktach takich jak: chipsy, orzeszki, popcorn, krakersy, paluszki czy nawet wędliny
- cukier, który nie tylko spowoduje przyrost wagi, ale również może spowodować cukrzycę ciążową, zatrucia czy częste infekcje pochwy. Z tymi ostatnimi niestety wiele razy walczyłam podczas ciąży najprawdopodobniej dlatego, że normalnie nie przepadam za pączkami, ale w ciąży wiele razy miałam na nie smaka 🙂
- tłuste potrawy typu fast-food, które nie dostarczają niczego dobrego naszemu dziecku, a również mogą przyczynić się do kilku dodatkowych kilogramów jakich nam przybędzie w ciąży
- orzeszki ziemne, na które powinny uważać zwłaszcza kobiety mające w rodzinie osoby chorujące na astmę, alergię czy katar sienny. Orzeszki zaliczane są do produktów, które mogą wywoływać alergię, dlatego powinnyśmy na nie uważać również po urodzeniu dziecka gdy karmimy piersią.